Na blogu rozneladnerzeczy można zwiedzić Łomżę i Nowogród:
Dziś kolejna część moich rekomendacji co do zwiedzania Łomży. W poprzednim poście z tego cyklu pokazywałam Wam pewne magiczne podwórko. Wyglądało magicznie również dlatego, że zdjęcia były zrobione przez profesjonalnego fotografa. Teraz dorzucam kilka zdjęć zrobionych przeze mnie. Zwracam uwagę szanownej wycieczki na piękną bramę prowadzącą do podwórka oraz buteleczkę klasycznego trunku jakim jest niewątpliwie Balsam kresowy (umieszczony w ścianie).
Przechodzimy dalej, jeśli ktoś jest spragniony po takich widokach - pocieszam, że jeszcze będzie coś dla ciała. Kolejna atrakcja to ławeczka z Hanką Bielicką - ulica Krótka tuż przy głównym rynku. Wprawdzie nie słyszałam o żadnej legendzie z nią związanej, ale załóżmy, że mówi się iż każdy, kto potrze trzy razy kapelusz Hanki, będzie znajdował w sklepach tylko takie kapelusze, w których jest mu do twarzy!
Następny punkt naszej wycieczki to Skansen Kurpiowski im. Adama Chętnika w Nowogrodzie. Znajduje się 20km od Łomży, tak więc można szybko podjechać tam samochodem, autobusem lub rowerem. To miejsce dla wielbicieli natury (piękne położenie na wzgórzu nad Narwią, plaża), kultury ludowej (piękne chatki, młyn - wszystko wyposażone, wygląda jak dosłownie opuszczone przed chwilą przez właścicieli) oraz pięknych plenerów (to miejsce mojej ślubnej sesji fotograficznej, jest tu pełno uroczych zakątków).
A gdy człek zmęczy się zbytnim łażeniem - zapraszam do karczmy kurpiowskiej (na terenie skansenu). Powiem tylko: przepyszne jedzenie, psiwo oraz widoki! Ja polecam pampuchy (coś w rodzaju pączka, ale nie umywa się do tradycyjnych pączków) oraz bezalkoholowe psiwo jałowcowe. Te przysmaki może sobie wycieczka pooglądać na zdjęciu poniżej, a na smakowanie - jazda do Nowogrodu:)
Uwaga, uwaga: 16 sierpnia na terenie skansenu odbędzie się impreza zwana Niedzielą św. Rocha. Szczegóły TUTAJ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz